Logika, rządzących III RP elit, jest doprawdy … logiczna inaczej.
Weźmy np. szefa MSZ, pierwszego londyńczyka na Wiejskiej. Jeszcze wczoraj, Radek Sikorski, niemalże ściskał się z Putinem, ostentacyjnie demonstrował niezachwianą pewność w uczciwość szczerych i pokojowych intencji władz Kremla, czego najlepszym wyrazem była jego postawa wobec „pożałowania godnych” incydentów w Gruzji oraz „wypadku” samolotu pod Smoleńskiem, perorował o konieczności wycofania Polski z polityki na wschodzie (nazywanej Jagiellońską), gromił tych, którzy wyrażali swój zdrowy sceptycyzm wobec intencji byłych kagiebistów. Jednym zdaniem, robił wszystko aby przekonać Polaków o szlachetnych intencjach Putina i braku jakichkolwiek zagrożeń ze wschodu.
Ten sam Radek Sikorski odmieniony dziś, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, gdy stało się to przed czym lata temu przestrzegał, obrażany także przez ww., prezydent Lech Kaczyński, podnosi larum na pół świata i krzyczy o zbrojnych zaborach nieobliczalnego satrapy.
Mądrość ludowa głosi, lepiej późno niż wcale, dobrze więc że londyńczyk z Wiejskiej przejrzał na oczy ws. namacalnej realności zagrożenia, jakie na wschodzie wzrasta od lat. Problem w tym, że jako remedium, na ww. zagrożenie podaje … oddanie się Niemcom.
Bo czymże innym jest przyjęcie Euro, jak nie zrzeczeniem kontroli nad systemem walutowym RP na korzyść naszego zachodniego sąsiada? Do czego prowadzi zaciskanie, to w tym przypadku bardzo trafne słowo, więzi ze zdominowaną prze Berlin UE?
Czy po wydarzeniach na Krymie, jest ktoś kto wskaże gdzie przebiega granica odradzającego się w Europie imperialnego układu Niemcy-Rosja?
Logika rządzących III RP jest doprawdy dziwna.
Uciekając przed zagrożeniem ze wschodu, które wczoraj wyśmiewali jako oszołomską bajkę, pchają dziś Polskę w „matczyne” objęcia Angeli Merkel ślepi na fakt, że to nowe wcielenie Katarzyny II. Leczenie dżumy cholerą może i jest skuteczne, tyle że pacjentowi jest naprawdę wszystko jedno jaka zaraza go wykończy.
Jaką wiarygodność ma Sikorski i grupa której jest członkiem i reprezentantem? Wczoraj ślepi na to co działo się na wschodzie nie widzą dziś tego co dzieje się na zachodzie.
Idąc tą drogą może od razu zaproponujmy Niemcom Śląsk, albo najlepiej całą Polskę wtedy możemy być pewni „wzrostu poziomu bezpieczeństwa”.
Komentarze