Któż zliczy, ile razy ogłaszano koniec Historii?
„Jeśli chodzi o relacje z sąsiadami, Polska nie była nigdy tak bezpieczna jak w tej chwili, nigdy nie mieliśmy tak dobrych relacji ze wszystkimi sąsiadami, ze wszystkimi państwami z którymi graniczymy.” - Donald Tusk 18.10.2010 r.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/tusk-dzis-polska-jest-bezpieczna-jak-nigdy,152768.html
Warto przypomnieć te słowa, zwłaszcza w dniach, gdy Rosja zajmuje teren Ukrainy a Rada Północnoatlantycka, na wniosek Polski, spotyka się w trybie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego, http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/rada-nato-zwolana-na-prosbe-polski-nie-omawiano-konkretnych-zagrozen,404444.html nabierają one szczególnej wymowy.
Z całą mocą obnażają zaślepienie elit III RP, które uwierzyły w fałszywy obraz rzeczywistości, jaki same kreują na potrzeby zamieszkującej Polskę ludności aby ta zadowoliła się ciepłą wodą w kranach i nie pytała o takie drobiazgi jak np. sprawność państwa.
Donald Tusk nie jest tu człowiekiem przypadkowym. To produkt naszych czasów, odpowiedź na żywotne potrzeby różnych grup, środowisk, koterii i związków, realizujących, kosztem większości, swoje wąskie interesy. To symbol i zwornik sieci klientelistycznych powiązań, antyrozwojowych grup interesu ( jak by napisał prof. Zybertowicz ) czy układu ( Jarosław Kaczyński ). To człowiek reprezentujący, dzisiaj, elity zarządzające III RP.
Dlatego też jego słowa są tak istotne, dlatego też w nich właśnie widać z całą mocą porażkę 25 lat działań tych środowisk, które miały/mają istotny wpływ na obecny kształt III RP.
Można by w tym miejscu przywołać rozkład systemu opieki zdrowotnej, emerytalnego czy edukacji. Mierne lub żadne osiągnięcia w poprawie stanu infrastruktury, sieci dróg i kolei, energetyki, produkcji przemysłowej, czy choćby ilości miejsc pracy, ograniczeniu emigracji i utrzymaniu przyrostu naturalnego.
To i jeszcze więcej znamy z życia dnia codziennego, w większości przechodzimy nad tym do porządku lub, w mniejszości, korzystamy z tego stanu bez zbędnej krępacji.
Ciułając złocisze z grantów na nikomu niepotrzebne badania i plagiaty, ustawiając kolejne przetargi, topiąc miliony w pustych projektach, pisząc ustawy pod zamówienie, biorąc łapówki za odpowiednie wyroki, rozkradając majątek publiczny, krótkowzroczne elity III RP topią Państwo Polskie.
Rozkład państwa, tak pożądany przy kręceniu lodów, w obliczu zagrożenia zewnętrznego stwarza niebezpieczeństwo, wręcz zachętę dla agresora.
Ukraina jest dla Polski dzwonkiem alarmowym. Elity III RP wyciągną lekcję i dojrzeją do odpowiedzialności albo skończymy jak I RP. Słowa, które jeszcze miesiąc temu były by wyśmiane, powinny pobudzać do myślenia.